Jak wiemy, na Ukrainie trwa obecnie sprokurowana przez Rosjan wojna. To właśnie z tego powodu kraj brunatnego niedźwiedzia i jego białoruski sojusznik mają nałożone sankcje na występy na arenie międzynarodowej w wielu sportach – choć Białoruś ma ograniczone występy, a nie całkowicie zakazane jak Rosja. To samo dotyczy piłki nożnej. Pora spojrzeć który z piłkarzy przez sankcje może stracić szanse na dużą karierę za granicą. Co prawda nie za każdą granicą ci piłkarze są niemile widziani, lecz to już kwestia moralności poszczególnych drużyn bądź lig…
Igor Karpicki (Białoruś, 19 lat)
Igor zdołał zawojować Wyszejszają Ligę co prezentują jego statystyki z bieżącego (na Białorusi sezon trwa od wiosny do jesieni) sezonu. Tam w 13 rozegranych spotkaniach, młodziutki środkowy napastnik z Witebska zdołał strzelić 12 bramek i dołożyć do tego 2 asysty. Są to bardzo dobre liczby, które dają średnio 0,92 gola na mecz w jego wykonaniu.
Uwaga – odszedł on z ligi Białoruskiej! Teraz pewnie zapytacie gdzie? Słowacja, Czechy, może Rumunia czy Polska? Niestety nie. 19-latek zdecydował się na przenosiny do rosyjskiej Samary. Oczywiście żebym nie został źle zrozumiany – wskoczył na wyższy piłkarski poziom i nabierze on większego doświadczenia. Jednak to ogranicza wiele szans na transfery do Europy, na które Igor mógł poczekać. Teraz z Rosji poprosi o niego Arabia Saudyjska, albo maksymalnie pro-gazpromowe Fenerbahce czy Crvena Zvezda (dla kontekstu: te kluby z Belgradu i Stambułu wzięły udział w lipcu tego roku, w turnieju organizowanym przez Gazprom, który miał miejsce w Sankt Petersburgu). Obecnie w Premier-Lidze prezentuje dobre liczby, bo w 7 meczach zdobył 1 gola i 1 asystę. Dodajmy, że w większości meczów Karpicki wchodził z ławki.

Konstantin Tjukawin (Rosja, 21 lat)
Przejdźmy do stolicy Federacji Rosyjskiej – Moskwy. Tam, w Dynamie wychowywał się obecnie najbardziej pożądany piłkarz Rosyjskiej ekstraklasy. Tjukawin z rocznika 2002 jest stałym bywalcem w pierwszym składzie Dynama Moskwa. Tam w 6 meczach odpalił już 3 bramki i swoją punktację Kanadyjską wzmocnił 3 asystami. To oznacza, że ten środkowy napastnik jest wszechstronny i mógłby się też odnaleźć jako pomocnik. Na poparcie tych słów mogę dorzucić jeszcze jego liczby z zeszłego sezonu. Wówczas Konstantin zdobył 9 bramek i 7 asyst. Licznik obu tych kategorii więc, stoi na bardzo wyrównanym poziomie.

Eduard Spertsyan (Armenia/Rosja, 23 lata)
Teraz przenieśmy się na południe Rosji, w okolice ukraińskiego Krymu – czyli do Krasnodaru. Tam na co dzień swoje mecze rozgrywa Ormianin z rosyjskim obywatelstwem – Eduard Spertsyan. Co prawda reprezentuje on Armenię, lecz jest wychowankiem byłego klubu Grzegorza Krychowiaka. Bieżący sezon to majstersztyk w jego wykonaniu. W 7 meczach zdobył 4 gole i asystował dwukrotnie. Jego pozycją jest środek pomocy, w tym sezonie z mocnym nastawieniem na ofensywę. Zeszły sezon był bardziej owocny dla Eduarda jeśli chodzi o kreowanie akcji – wtedy w 28 meczach zanotował 12 asyst. Dołożył do tego 10 bramek.

Ajax był zainteresowany zakupem 23-latka i to w minionym już letnim oknie transferowym. Kwestię transferu Ormianina klub z Amsterdamu jednak odłożył na bok i nie wiem czy ma to związek z moralnością tej drużyny, czy chociażby słowami Jewhena Łewczenki o tym, że kupno zawodnika z Rosji to sponsorowanie agresji na Ukrainę. Nie wiem, ale koniec końców Ajax chyba wyszedł na tym lepiej, bo ofensywny pomocnik nie został przez nich zakupiony.
Maksim Muchin (Rosja, 21 lat)
Wracamy do Moskwy, ale tym razem do CSKA. Reprezentantem „Koni” od 2 lat jest Maksim Muchin. Ten sezon zdecydowanie przebiega po jego myśli. Defensywny pomocnik ma na swoim koncie 2 bramki i 1 asystę w tym sezonie Premier Ligi. Stylem gry przypomina Nemanję Maticia i kto wie czy to właśnie nie Serb jest dla 21-latka inspiracją. Potencjał tkwi w tym piłkarzu ogromny, szczególnie jeśli chodzi o twardą, siłową grę. Co ciekawe, już dorównał swoim statystykom z zeszłego sezonu, bo wtedy po 17 spotkaniach mógł się pochwalić golem i 2 asystami.

Tamerlan Musajew (Rosja, 22 lata)
Cofnijmy się na zachód. Czas na zawodnika z drużyny, która jest najbliżej Polskiej granicy. Baltika Kaliningrad (Królewiec) jest domem dla 22-letniego Tamerlana Musajewa. Środkowy napastnik w tym sezonie ma za sobą 3 mecze od pierwszej minuty, w czterech zameldował się z ławki. W tych spotkaniach ustrzelił już 2 bramki, a zaufaniem obdarzył go już Sergiej Ignaszewicz (trener Baltiki), bo Tamerlan rozegrał pełny mecz przeciwko Spartakowi Moskwa. Zeszły sezon też nie należał do najgorszych w jego wykonaniu, gdyż w 29 meczach zdobył po 9 bramek i asyst co mówi nam, że 22-latek jest dość wszechstronnym zawodnikiem i nie ogranicza się tylko do wykańczania akcji.

Podsumowanie, powiązania zawiłe i niewygodne…
Tych 5 piłkarzy, których przedstawiłem to tylko kropla w oceanie potencjału jaką ma w sobie rosyjsko-białoruska scena. Przez wojnę i decyzje pewnego niemiłego ciulka na Kremlu mogą oni piłkarsko przepaść. No właśnie, ale czy przepadną? To zależy od tego jak zachodnie kluby będą badały rynek, choć zawsze też można zaciekawić jakiegoś szejka i po prostu ułożyć sobie finansowo resztę kariery na półwyspie Arabskim. Ale to nie jedyna opcja – wspomniałem już o powiązaniach choćby tureckiego Feneru i serbskiej Crveny z rosyjskim koncernem państwowym Gazprom. Tam mają nieco inne pojęcie moralności niż choćby Schalke, które zdecydowało się zerwać współpracę sponsorską.
A co z powiązaniami innymi niż te Gazpromowe?
Tutaj niestety też nie jest kolorowo. Pominę już kraje postsowieckie, które idą Kremlowi na rękę, bo w tym przypadku odejście z Rosyjskiej Premier-Ligi do ligi Kirgistanu to by był krok w tył. Pominę nawet Węgry, bo pewnie każdy wie jakie relacje mają Putin i Orban. Przejdę do… Hiszpanii i Brazylii. Jak się okazuje, władzom La Ligi brudna kasa z kraju ze stolicą w Moskwie nie śmierdzi tak bardzo. Na bandach reklamowych meczów La Ligi dalej możemy zobaczyć logo Rosyjskich bukmacherów, a ostatnio miała miejsce specyficzna kampania reklamowa z głównym wykorzystaniem piłkarzy z najlepszej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii do innej marki. A zatem mowa o reklamie gdzie piłkarze różnych drużyn z ligi Hiszpańskiej zachęcali Rosjan do oglądania La Ligi w OKKO (nadawca Hiszpańskiej ekstraklasy w Federacji Rosyjskiej). Wcześniej miało to miejsce w przypadku Barcelony, gdzie piłkarze dumy Katalonii dziękowali Rosyjskim fanom za wsparcie.

No a co z Brazylią w takim razie?
Hmm, spójrzcie po prostu na ruchy niektórych Brazylijczyków, którzy pozostali w Premier-Lidze. Mowa o Malcomie (teraz już Al-Hilal) i Claudinho. Obaj przyjęli Rosyjskie paszporty by móc tam dłużej grać (Zenit St. Petersburg), a w przyszłości również kto wie, czy nie reprezentować Sbornej w rozgrywkach międzynarodowych.
🇷🇺🛂 Zenit players Claudinho (26) & Malcom (26) are now Russian citizens.
This of course means they are now eligible to play for the national team. Malcom can play for Russia as early as 2024, whilst Claudinho can in 2026. pic.twitter.com/gsySarTOOi
— EuroFoot (@eurofootcom) February 27, 2023
Mimo wszystkiego co się dzieje na Ukrainie, w Rosji i na Białorusi poziom nie spadł tak drastycznie jakby się mogło zdawać. Mimo sankcji piłka nożna się nie zatrzymała, zawodnicy przychodzą choćby z klubów hiszpańskich czy portugalskich, kilku piłkarzy Premier Ligi wyjęły kluby z Francji. Nikt moralności nie może narzucić i zawsze znajdą się wyjątki, które nie będą do tematu podchodzić tak jak choćby Feyenoord w sprawie Sebastiana Szymańskiego.
A obserwowanie tych lig z pewnego dystansu nikomu nie szkodzi.
Tymson Michejda.
Źródła zdjęć:
https://news.sportbox.ru/Vidy_sporta/Futbol/national_teams/spbnews_NI1391103_Konstantin_Tukavin_O_vyzove_v_sbornuju_uznal_po_televizoru
https://www.transfermarkt.mx/tamerlan-musaev/profil/spieler/654117
https://verybet.ruhttps://twitter.com/eurofootcom/status/1630222745299562499?s=20
https://www.telecomasia.net/news/football/spertsyanundefineds-representatives-talked-with-real-madrid-the-club-is-interested-in-the-armenian-n/
https://sport.tvp.pl/50629306/maksim-mukhin