Kącik Stali Mielec #36: Po meczu z GKSem

Nie rozwijamy się – tak można określić sytuację Stali po meczu z GKSem Katowice. Niecały rok temu zagraliśmy okropny mecz z beniaminkiem (Puszczą), który nic nie pokazał, ale dał nam się skompromitować. Tak samo było w sobotę, tylko rywal inny.

Źródło obrazka wyróżniającego: stalmielec.com

Przedstawię Wam moją opinię na temat gry „Biało-Niebieskich”:

Mateusz Kochalski

Trudno tu o ocenę. Miał chyba tylko jedną interwencję i była ona bardzo dobra, ale strzał był (na moje oko) bardzo lekki, więc nie było to nic wielkiego i myślę że większość bramkarzy by to obroniła. W rozegraniu natomiast powróciły stare problemy i większość (o ile nie 100%) lag była niecelna.

Bert Esselink

Raczej słaby występ. Nie miał za wiele roboty (być może gdyby miał jej więcej, to moja ocena jego gry byłaby inna, ale tak nie było) i tak naprawdę jedynie zapamiętałem go z dwóch niezbyt dobrych interwencji oraz średniej jakości podań.

Mateusz Matras

Trudno tu o ocenę, ale był to raczej dobry występ. Może nie miał za wiele roboty, ale przypominam sobie jedną, może dwie sytuacje, podczas których skutecznie interweniował, a po drugie skoro szef obrony nie miał za dużo pracy, to może bardzo dobrze wykonywał tę niewidoczną (chodzi mi o krycie itp., ale szczerze mówiąc nie znam się na tych sprawach i bardziej rzucam temat jako przypuszczenie, a nie opinię)?

Marvin Senger

Dobry mecz. Miał najwięcej pracy spośród trójki naszych środkowych obrońców (dalej nie było to nic wielkiego, ale nie zmienia to faktu, że najwięcej) i chyba zawsze wychodził zwycięsko.

Alvis Jaunzems

Słaby występ. W obronie był bezrobotny, więc nie mogę go ocenić. W ataku natomiast był kompletnie niewidoczny (miał lepszy okres podczas pierwszej połowy, ale absolutnie nie była to nic wybitnego).

Koki Hinokio

16 miesięcy musiało minąć… i nie, nie był to wybitny występ, ale był wystarczająco dobry żeby jasno powiedzieć: KOKI TO ÓSEMKA! Ktoś powie (pewnie tym kimś jest trener na konferencji, ale w momencie kiedy to piszę, jeszcze jej nie odsłuchałem i mam nadzieję, że się mylę), że ma straty. A to Wlazło nie ma? A to Gulli nie ma? Może mogło być ich mniej, ale jego brak bojaźni w rozwijaniu akcji rekompensuje te straty z nadwyżką.
Edit: JEDNAK NIE (chyba że czegoś nie usłyszałem)!

Piotr Wlazło

Szału nie było, ale według mnie był to przyzwoity występ. Może były problemy z komunikacją na linii Piotr-Koki i pod koniec trochę zniknął, ale przez większość czasu walczył w obronie i miał dość dobre górne podania.

Krystian Getinger

Słaby występ. W obronie był bezrobotny, więc nie mogę go ocenić (niby to on sprokurował karnego, ale był to raczej przypadek). W ataku natomiast był niewidoczny – miał pod koniec pierwszej połowy fajny okres, na tym się pozytywy kończą.

Fryderyk Gerbowski

Według mnie średni występ (piszę według mnie, bo jeden z kibiców krytykował trenera za zdjęcie Gerbosia i być może przeoczyłem coś co on widział). W pierwszej części był aktywny i ogólnie wyglądał fajnie. W drugiej natomiast zniknął, a jak pojawił to nic z tego nie wynikało.

Maciej Domański

Słaby występ. W pierwszej połowie był aktywny i bardzo często cofał się do rozegrania, ale nic z tego nie wynikało. W drugiej też coś się pokazywał, ale było tej „aktywności” mniej i również chyba nic z tego nie wynikało.

Ilya Shkurin

Przyzwoity występ. Może miał problemy ze skutecznością i walką w powietrzu, ale to on miał istotny udział w większości naszych groźnych akcji i (głównie w pierwszej części) często cofał się do rozegrania.

Łukasz Wolsztyński

Początek miał niezły i pomimo swojej „drewniakowatości” miał udział w dwóch groźnych akcjach, a później był – niespodzianka – drewniany i nic nie robił.

Krzysztof Wolkowicz

Dwa razy wybił piłkę po rzutach wolnych rywali i na tym się kończy jego udział (miał kilka niecelnych wrzutek, ale bardzo rzadko się podłączał do ataku).

Matthew Guillaumier

Był aktywny, ale nic z tego nie wynikało (czytaj: po prostu nijaki występ – cały Gulli).

Mateusz Stępień

Zagrał dość krótko, ale był raczej niewidoczny.

Ravve Assayeg

Miał kilka wrzutek (niecelnych), ale jest to typowy zawodnik do gry po ziemi i kompletnie nie pasuje do gry trenera Kieresia.


Podsumowanie

Była to karykatura meczu, i jeszcze zrozumiałbym przegraną, gdybyśmy dominowali, ale nic by nie wpadło, a rywale mieliby strzał życia. Trudno, zdarza się, ale nie tutaj. Trener Tułacz nas idealnie rozgryzł, dał nam piłkę i cieszył się z naszej kompromitacji.

Takie słowa napisałem po zeszłorocznym meczu z Puszczą i dokładnie to samo mógłbym napisać teraz.

Styl – było dużo ruchu bez piłki podczas rozpoczęcia akcji (w sensie bardzo często pomocnicy schodzili do obrony i próbowali pomagać w rozegraniu), tylko jest mały problem – na przykład w zeszłym sezonie, w drugim meczu z Legią też tak było, ale było wiadomo kto, gdzie i po co. Teraz natomiast wyglądało mi to na cofanie z rozpaczy, bo kompletnie nie mieliśmy pomysłu na rozegranie i większość naszych akcji kończyła się wrzutką (tylko Koki próbował zrobić cokolwiek nieszablonowego).

No właśnie, wrzutki – było ich miliard i już pomijając moją ogromną niechęć do wrzutek (tylko jeden typ akceptuję, ale to inny temat), chciałbym poruszyć temat drugich piłek. Bardzo często trener mówi o drugich piłkach na konferencjach, a tymczasem chyba ani razu nie zebraliśmy takowej po wrzutce.

Już widzę głosy pt. #KiereśOUT i rozumiem taki punkt widzenia, ale na razie uważam, że powinien dostać 4/5 meczów i obecnie powinniśmy szukać transferów (cieszy przyjście Bukowskiego, ale dalej potrzebujemy 4/5 nowych zawodników)

Zmiany – teoretycznie chcemy gonić wynik, a zdejmujemy Kokiego. Teoretycznie chcemy gonić wynik, a wpuszczamy Wolsztyna i Gulliego. Teoretycznie chcemy gonić wynik, a cały mecz na ławce spędził Tkacz. Wytłumaczy mi ktoś, co autor (trener) miał na myśli?

Osobiście na Jagiellonię wyszedłbym tak:

Kochal

Bert – Matras – Senger

Alvis* – Koki – Wlazło – Getek

Doman – Gerbo

Iliya

*nie pałam miłością do Łotysza, ale Stępień wygląda na typa który gra super tylko w sparingach, a w Białymstoku będziemy się bronić – co Alvis zazwyczaj ogarnia.

Share via
Copy link